Jak zostać jesieniarą idealną?
Kiedy dni pod koniec lata zaczynają robić się trochę krótsze, a wieczory zimniejsze, w wielu z nas budzi się ona: wewnętrzna jesieniara! Początek jest niewinny: przeglądanie dyniowych dekoracji na Pintereście, rozgrzewające herbatki kilka razy dziennie, sprawdzanie nowej kolekcji wełnianych płaszczy w ulubionej sieciówce. I nagle, ani się obejrzymy, jesteśmy stuprocentowymi jesieniarami.
Warto jednak upewnić się, czy na pewno robicie wszystko, by można było określić Was jesieniarą idealną. To co, gorące napary w dłoń i zaczynamy!
Checklista jesieniary
-
Swetry zawsze i wszędzie.
Może być nawet 20 stopni i piękne słońce, to nie ma znaczenia. Gdy w kalendarzu zaczynają się wrześniowe dni, jesieniary nie zrobią ani kroku w tył. Wełniane, kardigany, z fantazyjnymi splotami, w stylu księżnej Diany – im więcej, tym lepiej. Szukamy ich w second-handach, w szafie babci i najnowszych kolekcjach. Kochamy się w ich niezliczonych kolorach i fasonach.
-
Jesienne maratony filmowe.
Jak najbardziej lubi spędzać czas jesieniara? Oczywiście, że pod ciepłym kocykiem z ulubionym filmem na laptopie. Na takie seanse świetnie sprawdzają się klasyki. Maraton Bridget Jones, Harrego Pottera albo Przyjaciół? Znamy je na pamięć i pewnie dlatego tak uwielbiamy.
A gdy wewnętrzna jesieniara przeplata się u Was z fanką zimowych klimatów, nikt nie ma prawa Was osądzać za film świąteczny obejrzany już w październiku
-
Dieta oparta na dyni.
Dyniowe latte, dyniowe ciasto, dyniowa zupa, pizza, makaron. Jesienią właściwie mogłybyśmy przeżyć tylko na dyni. Wykorzystujemy ją jako element wystroju wnętrz, a na widok nowego przepisu z dynią w roli głównej, serce zaczyna nam bić zdecydowanie szybciej.
Wyjątek robimy dla kakao, z którym czasem ją zdradzimy. No chyba, że dodamy do niego odrobinę syropu dyniowego. Do przemyślenia!
-
Światełka. Pierdyliard światełek.
Klimat. To główna rzecz, do której dążymy przy urządzaniu mieszkania jesieniary idealnej. A wszyscy wiemy, co go tworzy. Zacznijmy jednak od tego, co nie – ostre, zimne światło. Kojarzy się z dentystą, a nie z przytulną, jesienną atmosferą, prawda?
Zamiast tego stawiamy więc na niezliczoną (!) liczbę świeczek oraz lampek. I nie przejmujemy się, gdy partner delikatnie zwraca nam uwagę, że to jeszcze nie grudzień, żeby wynosić lampki choinkowe ze strychu, a wydawanie połowy wypłaty na naturalne, sojowe świeczki o zapachu jarzębiny, jest lekko nierozsądne.
-
Termofor zamiast torebki.
Co lepiej uzupełni jesienny look – termofor czy torebka? Prawdziwa jesierniara nie ma wątpliwości. W końcu lubi, jak jest cieplutko i przyjemnie. A dzięki termoforowi (najlepiej w kształcie dyni, jeża albo sowy) nawet na spacerze można poczuć się jak pod ukochanym kocem.
-
Przygotowania do najlepszego święta w roku.
Boże Narodzenie może być miłe, ale jesieniary swoje święto obchodzą 31 października. Halloween to okazja do wystrojenia domu w jeszcze więcej dyni, urządzenia halloween party (obowiązkowo z kreatywnymi przebraniami) albo wyczekiwania pół wieczoru z kilkoma opakowaniami cukierków na dzieciaki z okolicy.
-
Kąpiel rozgrzewająca
Jeżeli już spotkała nas ta nieprzyjemność wyściubienia nosa z naszego domowego, jesiennego raju, to nawet termofor w pewnym momencie może okazać się niewystarczający. Po powrocie jesieniarze na ratunek przychodzi więc cicha bohaterka jesieni – kąpiel rozgrzewająca!
Chyba nie musimy przypominać, że jesteśmy królewstwem kąpielowych kosmetyków! Kule, sole i pudry do kąpieli sprawią, że w Twojej łazience zagości atmosfera relaksu. Kule i pudry do kąpieli działają nawilżająco na skórę, dzięki zawartości naturalnych olejów: ze słodkich migdałów, słonecznika i ryżowego. Sól do kąpieli to bogactwo minerałów prosto z Morza Martwego – odpręży i zrelaksuje zmęczone mięśnie. Produkty, które sprawią, że Twoja łazienka zamieni się w prawdziwe SPA znajdziesz tutaj.
W przygotowaniu do sezonu jesiennego pomoże Ci nasza nowość – BOX Jesieniary. To tajemnicze pudełko skrywa w sobie moc produktów, które uczynią Twoją jesień jeszcze przyjemniejszą, cieplejszą i zdecydowanie bardziej aromatyczną. Pomoże w tym też kilka debiutantów, nie sprzedawanych nigdy wcześniej!
A co, jeżeli jesień to nie do końca Twoje klimaty? Jeżeli na myśl o jesiennych dniach na Twoją twarz wkrada się raczej grymas niż rozmarzony wzrok jesieniary? Obiecuję, że BOX pomoże Ci je trochę odczarować!
Łączna wartość produktów to 399 zł, a cena zestawu 199 zł. Zrób więc sobie jesienny prezent albo podrzuć BOX przyjaciółce, która zasługuje na trochę ciepła.
BOX Jesieniary kupicie tutaj do 30 września.
Złotko! Zobacz co jescze mamy dla Ciebie!
Jak wyjść z twarzą z demakijażu – czyli kilka słów o skutecznym oczyszczaniu twarzy
Czasami wracamy do domu po koszmarnym dniu pełnym biegania, załatwiania spraw i walki z chaosem świata i jesteśmy tak zmęczone, że padamy na łóżko w pełnym opakowaniu, z makijażem na twarzy. To nie jest dobre...
Tłuszcz hipopotama i suszone myszy kontra domowe SPA
Szczypta suszonej skóry węża, pięć kropli żółci wołu, dwa słowicze odchody i łyżka krwi jeża. Wstrząśnij, nie mieszaj. Brzmi jak recepta na trujący wywar sporządzany przez wiedźmy z „Makbeta”? I tutaj Was zaskoczymy –...