50 Twarzy Kobiecości – czyli rzecz o wyborze odpowiedniego zapachu
Jak powinna pachnieć kobieta? Odpowiedź brzmi – jak tylko chce! Zapach ma magiczną moc przywoływania wspomnień i „podkręcania nastroju”. Zupełnie jak muzyka. Inny autor towarzyszyć na będzie w nostalgiczny, deszczowy dzień, a ktoś inny w czasie przygotowań do długo wyczekiwanej randki. Dodające sił utwory wybierzemy za to szykując się do rozmowy z szefem na temat podwyżki. Nie wiemy przy jakiej okazji odpowiedni będzie Zenek Martyniuk, ale pewnie taka okazja też się znajdzie.
Nasz mózg ma niesamowitą umiejętność programowania się i tworzenia sieci skojarzeń. Jak to działa? Jeśli przed każdym wyjściem do kina użyjemy kosmetyków, czy perfum o zapachu słodkich brzoskwiń, to w późniejszym czasie zapach słodkich brzoskwiń nasz mózg będzie odbierał jako sygnał, że idziemy do kina. Tresura, której nie powstydziłby się Pawłow (tak, ten od psa).
Oznacza to, że nasza, wspomniana już, pewność siebie, odwaga i przebojowość będą pachnieć tak, jak się na to nastawimy. Jeśli dobrze czujemy się otoczone zapachem wanilii i paczuli i czujemy, że zapach ten powoduje, że wyróżniamy się z tłumu i mamy większą siłę przebicia, to znaczy, że jest to właśnie zapach naszej odwagi. Stosując analogię do sytuacji z kinem – kiedy będzie nam brakowało pewności siebie, wystarczy, że powrócimy do wanilii i paczuli, a nasz mózg zakrzyknie „YOU GO GIRL!”.
Zapach zapachowi nierówny!
Umówmy się – lubimy ładne zapachy i lubimy równie dobrze pachnieć. Dla każdej z nas „ładny” będzie oznaczał jednak zupełnie coś innego. Twój ulubiony olej do ciała inaczej będzie pachniał na skórze koleżanki, a inaczej na skórze jeszcze innej koleżanki. Wyczułaś w tramwaju mgiełkę genialnego zapachu, który jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki koił Twoje nerwy i sprawił, że poczułaś się odprężona i zrelaksowana. Spięłaś się w sobie i przedzierając przez tłum różnie pachnących ludzi zapytałaś tramwajową Afrodytę: CO TO JEST?! Nawet się uśmiechnęła, nawet podziękowała i nawet zdradziła Ci swój zapachowy sekret. Pędzisz podekscytowana do sklepu, kupujesz, aplikujesz i… to zupełnie NIE TO. Zupełnie. Miało być pięknie – wyszło jak zawsze. Ten zapach nie dał Ci wytchnienia i ukojenia. Może dlatego, że na Tobie po prostu pachnie inaczej, a może dlatego, że zmienił się Twój nastrój i już zupełnie nie tego potrzebujesz. Teraz chciałabyś otoczyć się zapachem, który doda Ci energii i nastroi na walkę z przeciwnościami świata. Twoje poszukiwania tego idealnego, jedynego zapachu wciąż trwają? Pozwól, że coś Ci powiem: błędny tok myślenia, Kochana.
Zapachowa niewiernica
Kto powiedział, że mamy być oddane zapachom jak Kleopatra Markowi Aureliuszowi? Może nie jest najlepszy przykład stałości w uczuciach, ale pytanie pozostaje to samo. Nie musisz decydować raz na zawsze, czym chcesz pachnieć. Określać, wybierać i być pewna na 100 procent.
Masz prawo się zmieniać – każdego tygodnia, ba! Nawet każdego dnia. Dlaczego jednego dnia nie możesz pachnieć delikatnym, zwiewnym jaśminem; a kolejnego – odurzającym, orientalnym kadzidłem? Szukaj, próbuj, eksperymentuj! O to w tym wszystkim chodzi. W końcu zmieniamy się każdego dnia – raz jesteśmy słodkie i niewinne, raz chcemy kusić, a innym razem chcemy wyruszyć na podbój świata. Czy zapach może nam w tym pomóc? Na pewno nas w tym nie wyręczy, ale pomoże nam wprowadzić się w odpowiedni nastrój i będzie naszym cichym, pięknie pachnącym sprzymierzeńcem.
Jak się czujesz – tak daj się poczuć
Rozłóżmy to na czynniki pierwsze. Weźmy pod uwagę kilka sytuacji (bardzo ogólnych), które mogą (choć nie muszą) Ci się przytrafić. Po pierwsze – dobrze byłoby, żebyś w istotnych momentach nie używała czegoś, co – jak trwała ondulacja – zrobi Ci krzywdę. W naszych kosmetykach znajdziesz mnóstwo naturalnego dobra, które nie dość, że Cię wypielęgnuje, to jeszcze sprawi, że zanurzysz się w pięknej zapachowej chmurce. Jakiej? Zdecyduj sama. To zależy od nastroju, ale też od sytuacji i efektu, jaki chcesz osiągnąć.
Sytuacja numer jeden: „Zapadnę mu / jej / im dzisiaj w pamięć – chyba, że zapadnę się w wygodnym fotelu”
W tej sytuacji polecamy połączenie odrobiny nut kwiatowych, szczypty owoców i trochę otulającego bursztynu i białego miodu, żeby było Ci miło i ciepło. Nasze kosmetyki z serii OCZAROWANIE to zapach złożony właśnie z takich tonów. Wyczujesz (albo ten osobnik, któremu aktualnie zapadasz w pamięć) malinę, kwiat neroli, gardenię, jaśmin arabski… a może coś jeszcze? Ciepło, lekko, świeżo – to idealne podsumowanie tego zapachu.
Sytuacja numer dwa: „Podejdź – ale nie za blisko” lub „Nie, nie powiem Ci czym pachnę”
Jeżeli chcesz poczuć się pewna siebie i lubisz, kiedy zwraca się na Ciebie uwagę – ale przy tym zbyt wysoki pierwiastek ludzki na danej przestrzeni wyprowadza Cię z równowagi – słodkie owoce, bergamotka, czekolada z karmelem, wanilia i paczula – brzmi jak zapach dla Ciebie. Baaaardzo pociągająca Seria MÓW MI ZŁOTKO chętnie potowarzyszy Ci w kąpieli i codziennej pielęgnacji.
Sytuacja numer trzy: „(tytuł tej francuskiej, erotycznej piosenki, którego nikt nie pamięta, ale wszyscy potrafią ją zanucić)”
Między kobiecością a ZMYSŁOWOŚCIĄ w tym wypadku stawiamy znak równości. Jest tu sensualnie, delikatnie, kobieco, pastelowo – a to wszystko pięknie ze sobą współgra. W naszych kosmetykach z serii ZMYSŁOWOŚĆ wyczujesz gruszkę, porzeczkę, zapach irysów, jaśmiu, kwiat pomarańczy, oraz orientalne nuty paczuli, wanilii i czekolady. To nie jest zakup dla dzieci. Z tym cudeńkiem trzeba ostrożnie – siła zapachowego rażenia bywa duża.
Sytuacja numer cztery: „Ja nie dam rady? Potrzymaj mi torebkę!”
To zapach na dzień w którym stwierdzasz, że generalnie świat będzie należał do Ciebie i właśnie w tym dniu ten podbój zaczynasz. Tutaj pojawia się nasza NIEZALEŻNOŚĆ– i ekspansja rozpoczęta. Jak będziesz pachnieć? Szlachetnie, kwiatowo – orientalnie, wyrafinowanie. Wyjątkowo – tak, jak powinnaś się czuć.
Aromatyczne zabawy
Czy jest jakiś powód, dla którego miałabyś się ograniczać do jednej pracy, jednej przyjaciółki, jednego urlopu w roku i jednej czekoladki? Ano właśnie, nie ma absolutnie żadnego. Coco Chanel – a ona akurat coś o zapachach wiedziała – powiedziała kiedyś, że inaczej powinno się pachnieć na korcie, a inaczej na balu. Coś w tym jest! Nie dajmy się wepchnąć do szuflad z napisem „elegancka”, „sportowa”, „zachowawcza”, „buntownicza”. Wiesz, ile jest zbuntowanych elegantek, które zachowawczo uprawiają sport? Z pewnością tysiące.
Zapach może być dodatkiem do Twojej stylizacji – może być jej bazą. Może być zabawą, ale też budzić wodze fantazji. Dzisiaj zdobywasz świat, jutro po prostu skupiasz się na sobie, a innym razem prowokujesz i uwodzisz. Pamiętaj, Kobieto – „kto ma władzę nad zapachami, ten ma władzę nad sercami ludzi”.
Złotko! Zobacz co jescze mamy dla Ciebie!
5 powodów, dla których warto pojechać na #THEWOMANPOWER WEEKEND!
Potrzebujesz odpoczynku? Wiecznie szukasz chwili dla siebie, żonglując coraz to nowymi obowiązkami i deadline’ami? A może chcesz poznać osoby, które zainspirują Cię do wprowadzenia zmian w Twoim życiu? Zapraszam na...
Winter wonderland w Twoim domu – czyli jak zbudować świąteczny nastrój
Chris Rea śpiewający “Driving home for Christmas”, płatki śniegu na szybie, ogień tlący się w kominku… Poczułaś już ten świąteczny klimat, Złotko? Nawet, jeżeli może to wydawać się trochę kiczowate, jestem przekonana,...
Jak zostać jesieniarą idealną?
Kiedy dni pod koniec lata zaczynają robić się trochę krótsze, a wieczory zimniejsze, w wielu z nas budzi się ona: wewnętrzna jesieniara! Początek jest niewinny: przeglądanie dyniowych dekoracji na Pintereście,...